JESTEŚ MOIM ŚWIATŁEM ~ ABBI GLINES

"Jesteś moim światłem."


Autorka: Abbi Glines
Cykl: The field party/ tom 2
Data premiery: 18 kwietnia 2018r.
Wydawnictwo: Pascal
Moja ocena: 8/10




Willa, Gunner i Brady to trójka przyjaciół. Liczyli się tylko oni. Razem spędzali czas w domku na drzewie. Bawili się żołnierzykami. 
Jednak to było sześć lat temu. W tym czasie cała trójka bardzo się zmieniła.

W chwili gdy Willa ponownie zjawia się w Lawton, ma tylko jeden cel. Zdobyć zaufanie babci. Plan jest banalny. Zero zabaw, chłopców. Tylko szkoła i nauka. Jednak to nie takie prosto. Mimo starań dziewczyny,  okazuje się to nie być bardziej skomplikowane niż na początku się zdawało. W końcu dziewczynka, wyrosła na  piękną kobietę. A stare uczucia powróciły. Nadal czuła motyle w brzuchu, gdy tylko Bardy zbliżał się do niej. To właśnie on był pierwszą miłością i najlepszym przyjacielem dziewczyny. 

Jednak tym razem to Gunner okazuje się najlepszym towarzyszem dla Willi. Rozumie ją jak nikt inny. Ufa tylko jej. Bo gdy tajemnice wychodzą na jaw, tylko razem mogą stawić czoła prawdzie. 


~~~~


"Jesteś moim światłem" to drugi tom z cyklu "The field party". Jak już wspominałam, nowy cykl to nieco inna i nowa  Abbi Glines. Przynajmniej jak dla mnie. Jest to typowa młodzieżówka. Jednak miłość głównych bohaterów nie jest sielankowa. W ich życiu zdarzyła się nie jedna tragedie, wiecznie mieli pod górkę. Jednak na ich drodze w końcu staje, ktoś kto ich zrozumie i pomaże spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy. 

Na początku, było trochę monotonnie. Bohaterowie w kółko rozważali ten sam problem. I przez pierwsze kilka rozdziałów non-stop mieli te same przemyślenia. Jednak poźniej się wciągnęłam na 100% i ponad 200 ostatnich stron przeczytałam na raz. I w tym czasie wydarzyło się tyle...

Przez większą część książki nie mogłam rozgryźć z kim w końcu będzie Willa. To był taki trójkąt miłośny. Za równo Brady jak i Gunner coś czuli do dziewczyny. Tak samo ona czuła coś do nich obu. Za równo ona jak i chłopcy nie potrafili się zdecydować. Jednak jak to mówią, serce nie sługa. Samo wybrało. 


"Wiedzieć, że się kogoś kocha, a wyznać komuś miłość to dwie kompletnie różne rzeczy. Pierwsza z nich zaskakuje, druga - przeraża."

Autorka zachowała poziom całego cyklu. Problem, który dotyka bohaterów jest bardzo podobny do siebie. Z tą różnicą, że są oni na różnych poziomach akceptacji. Każdy inaczej sobie z nim radzi. A dzięki doświadczeniu, są w stanie pomóc sobie na wzajem. I właśnie za to pokochałam ten cykl.

"Ciekawe, czy już zawsze wspomnienia będą aż tak bolesne? Czy w ogóle istnieje szansa, że moje serce kiedyś wyleczy się z tego bólu?"

Czas spędzony z tą książką to czysta przyjemność. Idealna na  upalne popołudnia, jak i wieczory pod kocem z herbatą czy lampką wina. Książkę zdecydowanie można przeczytać, bez znajomości poprzedniego tomu. Jednak zalecam zapoznać się z "Kocham cię bez słów". Niestety tej recenzji nie ma na moim blogu, za to krótka notka znajduje się na ooo tu -> KOCHAM CIE BEZ SŁÓW 


~~~~ 

Są tu jacyś fani Abbi Glines? Co sądzicie o tej książce i całej seri? A może ktoś czytał jakąś inną serię tej autorki? Może powinnam skusić się na coś jeszcze. W zeszłe wakacje czytałam serię "Sea Breeze" i również mi się podobała. Jednak to już inna bajka.








Komentarze

Popularne posty